Gayby (2010)
Krótkometrażówka, która była podstawą do wersji kinowej. W zasadzie jest to skondensowana wersja tego, co widziałem w pełnometrażówce. Sceny powtórzone są praktycznie 1:1, łącznie z dialogami. Owszem, jest tu kilka zmian, ale mają one bardzo drobny charakter i oczywiście tu mamy tylko dwójkę bohaterów i nikogo więcej.
To, co jest plusem filmiku, to bardziej wyeksponowana cała niezręczność sytuacji, w której kobieta hetero i face homo próbują zajść w ciążę. Reżyserowi i aktorom naprawdę w zabawny sposób udało się pokazać absurdalność i normalność takiej sytuacji. Ale ponieważ widziałem wcześniej wersję pełnometrażową, więc "Gayby"-short nie zrobił na mnie aż takiego wrażenia.
Ocena: 6
To, co jest plusem filmiku, to bardziej wyeksponowana cała niezręczność sytuacji, w której kobieta hetero i face homo próbują zajść w ciążę. Reżyserowi i aktorom naprawdę w zabawny sposób udało się pokazać absurdalność i normalność takiej sytuacji. Ale ponieważ widziałem wcześniej wersję pełnometrażową, więc "Gayby"-short nie zrobił na mnie aż takiego wrażenia.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz