La Colère de Dieu (2006)
Postapokaliptyczny standard. Christian Monnier wylicza tu wszystko, co w takiej sytuacji ma miejsce: irracjonalna nienawiść, ideologia strachu, desperackie trwanie zakończone obojętnością i w końcu ludzki odruch wynikających z potrzeby kontaktu z drugą osobą. Na to wszystko nakłada się poczucie winy i akt przebaczenia.
Całość jest całkiem nieźle sfilmowana, choć na dalekim planie zdarzają się wpadki przeczące masowej zagładzie. Ogląda się to bez większego zainteresowania ale i bez zniechęcenia.
Ocena: 5
Całość jest całkiem nieźle sfilmowana, choć na dalekim planie zdarzają się wpadki przeczące masowej zagładzie. Ogląda się to bez większego zainteresowania ale i bez zniechęcenia.
Ocena: 5
Komentarze
Prześlij komentarz