Svatá čtveřice (2012)

"Grunt, że jest płot" powie w pewnym momencie jedna z postaci filmu. Niewinne zdanie, ale w nim tkwi całe sedno "Świętej czwórcy". Płot symbolizuje pozory, które są podstawą funkcjonowania społeczności. Rodzinny skład matka, ojciec, dzieci to tylko ładny obrazek, za którym kryje się zdrada, nuda, pragmatyzm. Ale jak długo prawda się ukrywa, tak długo wszystko jest w porządku. Dopiero, kiedy próbuje się zerwać z grą pozorów zaczynają się schody. Bo oto okazuje się, że pozory są spoiwem twardym i trudno się od niego uwolnić. Choć są bez sensu, choć przynoszą więcej szkody niż pożytku, to i tak ich brak budzi opór.


"Święta czwórca" to film w gruncie rzeczy o niczym. Bohaterowie robią z igły widły, ale czynią to bez przekonania. Reżyser wydaje się nie mieć pomysł na to, jak wprowadzić ideę czworokąta, więc zamiast coś wymyślić po prostu ją wprowadza. Że bez składu i ładu, nie ma to większego znaczenia. Późniejsze reakcje otoczenia też są jakieś niemrawe, jakby pozorowane. Ale ponieważ całość jest lekka i miejscami zabawna, ogląda się to w gruncie rzeczy całkiem dobrze. Tyle tylko, że nic z tego się nie wynosi.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)