Arbitrage (2012)

Biedna Susan Sarandon, nie jest jej pisane szczęśliwe małżeństwo z Richardem Gere'em.  Ale tym razem przynajmniej jest bogata. Szkoda, że ja się na tym filmie nie wzbogaciłem.


Jak to często bywa, sam pomysł mi się nawet podobał. Oto potężny biznesmen okazuje się oszustem. Jego życie, zarówno prywatne jak i zawodowe, opiera się na kłamstwach. Teraz następuje moment konwergencji. Bohater desperacko próbuje utrzymać się na powierzchni. Jest cały czas o krok od realizacji marzeń i wciąż wierzy, że nie będzie mu wystawiony rachunek.

To, co niestety mniej przypadło mi do gustu, to forma. Wybrany przez reżysera sposób narracji kompletnie do mnie nie przemawia. Zamiast budzić zainteresowanie, skutecznie studził mój entuzjazm. Już w połowie filmu było mi wszystko jedno, co się stanie z bohaterem. Nawet cyniczna końcówka nie była w stanie uratować mojej opinii. Poza Gere'em, który ma rzeczywiście sporą rolę, pozostałe znane nazwiska są to zupełnie niepotrzebne. Przez co twórcy okazują się alter ego głównego bohatera, koncentrując się wyłącznie na pozorach a ich celem jest tylko kasa.

Ocena: 4

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)