O Signo da Cidade (2007)

São Paulo to miasto śmierci. A przynajmniej tak się może wydawać z perspektywy głównej bohaterki, astrolożki prowadzącej nocną audycję radiową. Niemal każdy, z kim ma do czynienia, ginie. Choćby Luis, zagubiony chłopak, który przychodzi do niej niby po to, żeby dzień po dniu czytała mu z kard. Dopiero, kiedy skoczy z jej balkonu, bohaterka zorientuje się, że to ona i jej karty były tym, co go trzymało przy życiu. Albo jedna ze słuchaczek, która zabije się tuż po ty, jak do niej zadzwoniła. Aż dziwne, że astrolożka nie zmieniła tytułu swojego programu na "Śmierć".


"O signo da cidade" to typowa wielowątkowa opowieść, którą łączy właśnie postać astrolożki. W zamyśle film miał chyba pokazywać różne aspekty życia w wielkiej metropolii. Ale nie do końca to twórcom wyszło. Fabuła jest mocno skrzywiona w stronę dramatów. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie naiwne próby zbalansowania ich "pozytywami", jak choćby nagła ulewa, która ni stąd ni zowąd pojawia się w najbardziej odpowiednim momencie. Przez takie sztuczki, całość traci wszelką wiarygodność. Zostaje jedynie głupiutka bajeczka z dużą masą irytujących bohaterów i słabego aktorstwa.

Ocena: 4

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)