Errata (2012)
Pozytywne zaskoczenie. Przez długi czas wydawało mi się, że będzie to kolejne "artystyczne" dziwadło. Zaburzone linie narracyjne, wydumana intryga, czarno-białe zdjęcia. Jednak z czasem okazało się, że reżyser naprawdę ma pomysł na film, a kiedy poszczególne elementy zaczynają wskakiwać na odpowiednie miejsca, wyłania się z tego bardzo hollywoodzka fabuła, tyle że inaczej podana.
Reżyser chwilami zbytnio widzom ułatwia sprawę. Jest kilka łopatologicznych momentów. Ale w sumie zwroty akcji pozytywnie zaskakują, a całość kończy się w sposób jak najbardziej satysfakcjonujący. Czasem trzeba zacisnąć zęby i przemęczyć się na początku. "Errata" jest tego najlepszym dowodem.
Ocena: 6
Reżyser chwilami zbytnio widzom ułatwia sprawę. Jest kilka łopatologicznych momentów. Ale w sumie zwroty akcji pozytywnie zaskakują, a całość kończy się w sposób jak najbardziej satysfakcjonujący. Czasem trzeba zacisnąć zęby i przemęczyć się na początku. "Errata" jest tego najlepszym dowodem.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz