Fin (2012)

I kolejny hiszpański film, który ma całkiem niezły pomysł, ale w którym wykonanie pozostawia wiele do życzenia. W "Końcu" spodobało mi się to, że bohaterami nie są nastolatki, choć fabuła skonstruowana została według schematu wykorzystywanego od lat w filmach o młodzieży. Jeszcze bardziej spodobało mi się to, w jaki sposób mówi się tu o relacjach łączących głównych bohaterów: czytelny, a jednocześnie kreślony delikatnymi barwami, niczym portrety malowane akwarelami. Najlepiej widać to na przykładzie postaci Félixa: jego uczucia do Hugo, relacji z Maribel i nici porozumienia, jaką nawiązuje z Evą. Postać Hugo jest równie intrygująca przez to, jak zaangażowany jest w związek z Covą, a jednocześnie objawia drapieżną zazdrość o Félixa przed Evą.


Niestety "Koniec" nie jest dramatem obyczajowym, a postapokaliptycznym horrorem. Ale to właśnie cała ta apokaliptyczna otoczka tutaj nie działa. Reżyser sięgnął po banalne rozwiązania, które na dodatek tak powykręcał, że stały się wręcz scenami parodystycznymi. Jako horror w ogóle się nie sprawdza. Nie ma klimatu. Nie ma napięcia. Dobrze przynajmniej, że przyczyna katastrofy nie jest wprost wyjaśniona, bo wtedy nie miałbym jak obronić filmu.

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)