Werewolf: The Beast Among Us (2012)
Cóż, jak na produkcję przeznaczoną z myślą o rynku DVD, nie jest aż tak najgorzej. Sam pomysł na film jest nawet całkiem niezły i spokojnie mógł zostać wykorzystany w produkcji kinowej. Ale wtedy musiałby to nakręcić ktoś inny. Louis Morneau zrobił z tego pozbawioną wyobraźni, bardzo przeciętną przypowieść, która niczym nie jest w stanie zaskoczyć. Główny bohater jest irytujący. Reszta postaci mogła być bardziej intrygująca, ale reżyserowi nie chciało się nimi zająć na poważnie. Do tego końcówka sprawia wrażenie, jakby to miał być romans paranormalny, ale trochę za późno na ten pomysł twórcy wpadli i wykorzystali go tylko w ostatniej scenie.
"Wilkołaka" mógł uratować humor bądź też campowa stylistyka. Niestety ani jednego ani drugiego nie uświadczysz. Nie jest to może poziom Asylum, ale do przeciętności też trochę zabrakło.
Ocena: 4
"Wilkołaka" mógł uratować humor bądź też campowa stylistyka. Niestety ani jednego ani drugiego nie uświadczysz. Nie jest to może poziom Asylum, ale do przeciętności też trochę zabrakło.
Ocena: 4
Komentarze
Prześlij komentarz