As I Lay Dying (2013)

Nie czytałem książki, więc nie mam możliwości odnieść się do tego, na ile udało się Franco unieść ciężar oryginału. Pozostaje mi więc jedynie ocena samego dzieła filmowego. A to niestety mocno mnie rozczarowało.


Nie lubię kina, jakie Franco tu prezentuje. "Kiedy umieram" jest bowiem dziełem rozkraczonym. Z jednej strony Franco usilnie stara się opowiedzieć jakąś historię, z drugiej strony co chwilę bawi się w formalne eksperyment. Przez to całość się w ogóle nie klei. Fabuła wygląda kretyńsko, a nad wszystkim unosi się pytanie bez odpowiedzi: Po co to wszystko? Czemu mają służyć eksperyment? Co chce przekazać nam Franco? Dlaczego proza Faulknera go zainteresowała? Oglądając wypociny Franco trudno jest to zrozumieć. Franco nie dokonuje żadnej interpretacji, analizy. Jest jak dzieciak, który dorwał się do kamery i programu do montażu i po prostu plecie trzy po trzy, skleja coś bez składu i ładu bardziej zainteresowany samym procesem, niż tym, czy coś mu z tego wyjdzie.

Najgorszy jest jednak Franco-aktor. Lubię go w komediach takich jak "To już jest koniec". Tam jego niewielki talent wcale nie jest zawadą. Tu jest inaczej. Te wszystkie spojrzenia rzucane spode łba są żenującym popisem niekompetencji. A gdyby bohaterowie nie powiedzieli, że grana przez Franco postać zwariowała, to nigdy w życiu bym się tego nie domyślił.

"Kiedy umieram" to niestety strata czasu.

Ocena: 3

Komentarze

  1. Oooo, jak smutno. Taki ładny chłopak i aż tak? Brak talentu? W "Skowycie" jak mi się zdaje, dał wyraz, że go w jakimś procencie posiada. "127 godzin" - też się sprawił, ale tam to akurat chyba nie było takie trudne. Może zbyt wygórowane ambicje go tu zjadły?
    No i smacznego jajka życzę i pięknej wiosny. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tobie też życzę wszystkiego najlepszego.
    Franco zresztą też, może następne projekty będzie miał bardziej udane

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)