Life's an Itch (2012)
Teraz wiem, co się dzieje z wszystkimi materiałami ambitnych twórców filmów pornograficznych, którzy w swoich scenariuszach umieszczają zbyt wiele fabuły. Otóż wszystkie te "zbędne" sceny zostały wycięte, sklejone w jedną całość i zaprezentowane jako komedia "Życie to pokusa". Naprawdę, z każde sceny aż wrzeszczy "porno!" począwszy od samych scenek (i nie chodzi tu o tak oczywiste sceny ja ta z "otwieraniem czakr"), przez dialogi i drętwe aktorstwo, a na "muzyce" skończywszy.
Film broni przed porażką Rossi Morreale. Wielkim aktorem nie jest, ale – podobnie jak Christopher Backus w "My Fair Lidy" – ma w sobie coś naprawdę uroczego. Sprawiał wrażenie sympatycznego i zabawnego gościa, którego kamera kocha niezależnie od tego, jak drobnym talentem został obdarzony. Oglądanie tego, jak robi zmieszane miny, należało do najprzyjemniejszych momentów całego seansu. Szkoda, że Ali Cobrin nie była równie urocza. Była zbyt zwyczajna i szara, by nadać postaci Gillian potrzebnego charakteru.
Ocena: 5
Film broni przed porażką Rossi Morreale. Wielkim aktorem nie jest, ale – podobnie jak Christopher Backus w "My Fair Lidy" – ma w sobie coś naprawdę uroczego. Sprawiał wrażenie sympatycznego i zabawnego gościa, którego kamera kocha niezależnie od tego, jak drobnym talentem został obdarzony. Oglądanie tego, jak robi zmieszane miny, należało do najprzyjemniejszych momentów całego seansu. Szkoda, że Ali Cobrin nie była równie urocza. Była zbyt zwyczajna i szara, by nadać postaci Gillian potrzebnego charakteru.
Ocena: 5
Komentarze
Prześlij komentarz