Gerontophilia (2013)

Bruce LaBruce chyba zaczyna odczuwać upływ czasu i ma już dość bycia enfant terrible kanadyjskiego kina. "Gerontofilia" bowiem jest bardzo normalnym filmem. No dobrze, trochę przesadzam. Temat wykracza troszeczkę poza to, co oferuje mainstream, ale już wykonanie (poza sceną majaku sennego) jest bardzo, ale to bardzo zwyczajne.



I przez to chyba czuję zawód. Jeśli pominąć temat, "Gerontofilia" ma naprawdę niewiele do zaoferowania. Sama historia jest dość płytka i sprowadza się do związku młodzika z 81-latkiem. LaBruce wykazuje się sporym lenistwem i wydaje mu się, że sama ta idea wystarczy za film, będzie na tyle szokująca, że tak naprawdę on nie będzie już musiał nic więcej robić. Ale tak nie jest. Postaci rozczarowują będąc tylko naszkicowanymi ogólnikami. Młody Pier-Gabriel Lajoie nadrabia urokiem osobistym braki aktorskiego obycia (a może i talentu, naprawdę trudno po jego występie w "Gerontofilii" ocenić, ile go ma). LaBruce nie drąży też samego tematu dużej różnicy wieku. I – co zaskakuje najbardziej – nie korzysta z okazji, by przetestować granice komfortu widzów. W porównaniu z takim "Hustler White" "Gerontofilia" jest filmikiem dla przedszkolaków.


Tracąc pazury buntownika, LaBruce pokazał zarazem, że jest całkiem sprawnym filmowcem. Materiału na historię może nie miał zbyt wiele, ale to co miał, wykorzystał bardzo dobrze. Dlatego też sama opowieść płynie wartkim strumieniem i nie ma tu żadnych przestojów czy niepotrzebnych scen (choć zdarzają się logiczne potknięcia). Chwilami też "Gerontofilia" zachwyca pięknymi zdjęciami i zaskakuje całkiem nieźle dobranymi piosenkami.


Nie jest to więc "film LaBruce'a" takim, jakim znałem go z wcześniejszych dokonań, ale w sumie "Gerontofilia" to całkiem porządnie zrobiona produkcja.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)