Fast Girls (2012)
"Sprinterki" doskonale przekonują o tym, że sport jest tematem mało filmowym. Życie sportsmenki krąży wokół treningów i rutyny, która przeplatana jest rzadkimi skokami adrenaliny w postaci ważnych zawodów. Oczywiście jest niby życie osobiste, ale to trzeba też umieć włączyć w historię zmagań sportowych. A to się rzadko kiedy udaje. W "Sprinterkach" niestety twórcy ponieśli klęskę. Wątki miłosny, rodzinny i rywalizacji/przyjaźni potraktowane są tak olewczo, że w gruncie rzeczy lepiej dla filmu byłoby, gdyby je całkiem pominięto.
Mimo tych poważnych scenariuszowych problemów, sam film mi się jednak spodobał. Złożyło się na to kilka elementów. Przede wszystkim obsada, która jest całkiem sympatyczna i tworzy fajną dynamikę między bohaterkami. Po drugie nieźle dobrano muzykę. Dzięki temu rzecz nie robi wrażenia rozlazłej, naciąganej czy nadętej. "Sprinterki" to takie małe co nieco, które doskonale sprawdza się na poprawę humoru nie wymagając jednocześnie od widza zaangażowania emocjonalnego czy intelektualnego. W ilościach hurtowych tego rodzaju kino byłoby nie do zniesienia. Jednak jako urozmaicenie filmowej diety działa perfekcyjne.
Ocena: 6
Mimo tych poważnych scenariuszowych problemów, sam film mi się jednak spodobał. Złożyło się na to kilka elementów. Przede wszystkim obsada, która jest całkiem sympatyczna i tworzy fajną dynamikę między bohaterkami. Po drugie nieźle dobrano muzykę. Dzięki temu rzecz nie robi wrażenia rozlazłej, naciąganej czy nadętej. "Sprinterki" to takie małe co nieco, które doskonale sprawdza się na poprawę humoru nie wymagając jednocześnie od widza zaangażowania emocjonalnego czy intelektualnego. W ilościach hurtowych tego rodzaju kino byłoby nie do zniesienia. Jednak jako urozmaicenie filmowej diety działa perfekcyjne.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz