Wolves (2014)

Niestety debiut reżyserski Davida Haytera ma więcej wspólnego z jego mniej udanymi pracami jako scenarzysty niż z "X-Men" czy "X-Men 2". Mimo jednak absolutnej głupoty, czy może raczej ślepoty Haytera-reżysera, "Wilki" obejrzałem z przyjemnością. Po wszystkim żałowałem, że całość została narracyjnie niedopracowana. Bo tkwił tutaj potencjał na dobry horror.



Pomysł na połączenie młodzieżowej stylistyki a la "Nastoletni wilkołak" z krwawą jatką, uważam za fajny i warty realizacji. Niestety Hayter nie był właściwą osobą do jego urzeczywistnienia. Kilka bardzo dobrych wątków zostało przez niego kompletnie zignorowanych lub skwitowanych jednym zdaniem. Bardzo słabo zaznaczył relacje pomiędzy poszczególnymi bohaterami. Zamiast tego skoncentrował się na głupotach. Co przeszkadzało tym bardziej, że większość dialogów wywoływała fizyczny ból.

Same sceny wilkołaczych bijatyk podobały mi się. Miały klimat kina pozaklasowego: tanie efekty, które równoważone były przez bezpretensjonalną zabawę przemocą. Niektóre wizualne rozwiązania pozytywnie mnie zaskoczyły. Scena, w której opowiadana jest historia matki głównego bohatera, zrealizowana w konwencji motion comic, bardzo, ale to naprawdę bardzo mi się spodobała. Aż żałowałem, że cały film nie został tak zrealizowany.

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)