Bis (2014)
Zanim Philippe Audi-Dor nakręcił swój debiut pełnometrażowy – "Wasp" – zrobił kilka krótkometrażówek. Jedną z nich jest "Bis".
Film wydaje się swego rodzaju rozgrzewką przed "Wasp". Podnosi bowiem tę samą kwestię. Tym razem mamy Nathana, który na przyjęciu niefortunnie znalazł się zamknięty w pokoju ze swoją byłą dziewczyną. Niezręczna sytuacja z czasem się rozluźnia. I wtedy ona, najwyraźniej wciąż w nim zakochana, zaczyna go prowokować. Nathan werbalnie deklaruje, że jest gejem. Ale brzmi to raczej tak, jakby próbował siebie przekonać bardziej niż ją.
I tak jak w "Wasp" Olivier, tak bohater "Bis" staje się ofiarą "określania się". O ileż szczęśliwsi byliby wszyscy bohaterowie filmu, gdyby nie musieli być "homo" lub "hetero". Oczywiście wciąż pozostawałaby sprawa Nathana. który będąc w związku czuje coś do swojej byłej. Po co więc dodatkowo komplikować i tak zagmatwane sprawy.
A sam filmik, jest w porządku, ale nic ponad to. Ma fajna pioseneczkę w tle.
Ocena: 6
Film wydaje się swego rodzaju rozgrzewką przed "Wasp". Podnosi bowiem tę samą kwestię. Tym razem mamy Nathana, który na przyjęciu niefortunnie znalazł się zamknięty w pokoju ze swoją byłą dziewczyną. Niezręczna sytuacja z czasem się rozluźnia. I wtedy ona, najwyraźniej wciąż w nim zakochana, zaczyna go prowokować. Nathan werbalnie deklaruje, że jest gejem. Ale brzmi to raczej tak, jakby próbował siebie przekonać bardziej niż ją.
I tak jak w "Wasp" Olivier, tak bohater "Bis" staje się ofiarą "określania się". O ileż szczęśliwsi byliby wszyscy bohaterowie filmu, gdyby nie musieli być "homo" lub "hetero". Oczywiście wciąż pozostawałaby sprawa Nathana. który będąc w związku czuje coś do swojej byłej. Po co więc dodatkowo komplikować i tak zagmatwane sprawy.
A sam filmik, jest w porządku, ale nic ponad to. Ma fajna pioseneczkę w tle.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz