Stay (2013)

Argh! To dopiero była przesada. Twórcy "Zostań ze mną" postanowili stworzyć przypowieść o śmiertelności i tym, jak człowiek sobie z nią radzi. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie sposób, w jaki realizują swój plan. Polega on bowiem na tym, by tę samą myśl przekazać na dwadzieścia różnych sposobów, które w rzeczywistości są jednym i tym samym sposobem.



Mamy więc wałkowany temat rodzicielstwa. Jedna bohaterka właśnie urodziła dziecko. Druga odkrywa, że jest w ciąży. Mamy wielokrotnie powtarzany temat problemów z własnymi rodzicami lub też rodziców z dziećmi. Z drugiej strony cały czas wałkowany jest też temat śmierci, jej nieprzewidywalności i tego, jak bardzo zaskakuje żyjących. Gdyby twórcy wybrali po jeden, może dwa warianty tej samej opowieści, "Zostań ze mną" dałoby się obejrzeć w spokoju. Przy takiej ilości powtórek, całość staje się po prostu irytująco monotematyczna.

Jakby tego było mało, główni bohaterowie są dość bezbarwni. Aidan Quinn fajnie gra Dermota, ale ten bohater nie reprezentuje sobą nic, na czym warto byłoby się skupić. Jego partnerka jeśli już wzbudza jakieś emocje, to jest to irytacja jej nieprzekonywującym szukaniem dziury w całym. W efekcie film mnie niestety wymęczył.

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)