Rakka (2017)

Oglądając "Rakkę" przekonałem się, jak relatywny jest czas. Film trwa nieco ponad 20 minut, a ja miałem wrażenie, że ciągnie się trzy godziny. Pod koniec odliczałem już sekundy i tylko dzięki temu wytrwałem. Nie mogłem uwierzyć, że za kamerą tego czegoś stał Neill Blomkamp. Jego pełne metraże bardzo mi się podobały, nawet "Chappie".



Tymczasem tu wszystko jest nie tak. Dla mnie "Rakka" nie jest fabułą, lecz filmową prezentacją świata, w którym dopiero jakaś fabuła zostanie osadzona. Krótkometrażówka jest jedną wielką ekspozycją, a sceny akcji są jedynie ilustracjami-dodatkami. Być może byłbym to w stanie przeżyć, gdyby nie narracja z offu. Jest monotonna i męcząca. I straszliwie mnie irytowała. Kusiło mnie, żeby wyłączyć dźwięk. Bo choć obraz zdradza, jak niewielkim budżetem dysponował Blomkamp, to efekt wizualny nie jest w połowie tak katastrofalny, jak głos narratorki.

Ocena: 3

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)