Going in Style (2017)
Bohaterowie "W starym, dobrym stylu" mają szczęście, że w ich świecie nie ma Spider-Mana. Bo zamiast być postaciami pozytywnymi, zostaliby złoczyńcami, którym Pajączek musi skopać tyłki. W tym filmie jednak przestrzeganie prawa i posłuszeństwo systemowi zostaje przedstawione jako wyraz naiwności graniczącej ze skłonnościami do autodestrukcji. Trójka bohaterów odkrywa, jak wielkimi idiotami byli ufając, że korporacje będą o nich dbać nawet na emeryturze, że banki trzymające ich pieniądze będą działać w ich interesie. Kiedy zorientowali się, że tak nie jest, zrozumieli też, że państwo im także nie pomoże. I tak oto odkrywają prawdę, którą przed laty przekazał Stasiowi Kali: Kalemu ukraść krowę źle, Kali ukraść krowę dobrze.
Zach Barff niestety nie wykorzystał potencjału kryjącego się w tej historii. W jego rękach powstały ciepłe kluchy, i to bez smaku. Owszem, od czasu do czasu zdarza się jakaś zabawna scena, a bohaterowie są na tyle uroczy, że ich perypetie nawet miło się ogląda. Ale co z tego, kiedy na dłuższą metę nic z tego nie wynika. Film nie ma klimatu, a gagi są ledwie znośne. Gdyby nie gwiazdorska obsada, to wychodząc z kina już bym o nim zapomniał.
Barff, zanim wziął się za kręcenie "W starym, dobrym stylu", powinien był obejrzeć parę brytyjskich komedii obyczajowych. Wtedy może podłapałby kilka sposobów na uczynienie z filmu obrazu zarówno śmiesznego jak i zachęcającego do refleksji. A tak jest to film pusty i bez znaczenia, który jako rozrywka sprawdza się o tyle o ile.
Ocena: 5
Zach Barff niestety nie wykorzystał potencjału kryjącego się w tej historii. W jego rękach powstały ciepłe kluchy, i to bez smaku. Owszem, od czasu do czasu zdarza się jakaś zabawna scena, a bohaterowie są na tyle uroczy, że ich perypetie nawet miło się ogląda. Ale co z tego, kiedy na dłuższą metę nic z tego nie wynika. Film nie ma klimatu, a gagi są ledwie znośne. Gdyby nie gwiazdorska obsada, to wychodząc z kina już bym o nim zapomniał.
Barff, zanim wziął się za kręcenie "W starym, dobrym stylu", powinien był obejrzeć parę brytyjskich komedii obyczajowych. Wtedy może podłapałby kilka sposobów na uczynienie z filmu obrazu zarówno śmiesznego jak i zachęcającego do refleksji. A tak jest to film pusty i bez znaczenia, który jako rozrywka sprawdza się o tyle o ile.
Ocena: 5
Komentarze
Prześlij komentarz