Speech & Debate (2017)

Gorsze niż "Więcej czadu", lepsze niż "Geography Club". Jest to więc kolejna opowieść o nastolatkach dorastających w pipidówce, którzy muszą zmagać się z purytańską opresją dorosłych i poczuciem wyobcowania wśród rówieśników.



Film Dana Harrisa nie oferuje nic nowego w tym temacie. Co jest jego słabością. Momentami trudno było mi utrzymać uwagę, ponieważ narracja podążała tak przetartym szlakiem, że byłem już 10 minut do przodu. Z drugiej strony siłą filmu jest jego energia. Bohaterowie są barwni i sympatycznych. Ich perypetie może i są bardzo cliché, ale za to pokazane zostały z jajem. W scenariusz (czy raczej sztuce, na bazie której film powstał) jest wiele świetnych scen dialogowych, szczególnie udane teksty wygłasza grana przez Sarah Steele Diwata. "Speech & Debate" ma też wystarczająco dużo zabawnych momentów (z rozprawą na temat niskich ludzi na czele), by film bawił i poprawiał nastrój.

Nie czyni to z niego rzecz wartą zapamiętania, ale z całą pewnością jest to przyjemna rozrywka i cieszę się, że zdecydowałem się "Speech & Debate" obejrzeć.

Ocena: 6

PS. Jestem pod wrażeniem osób, które twórcom udało się skłonić do współpracy przy tym filmie.

Komentarze

Chętnie czytane

Hvítur, hvítur dagur (2019)

One Last Thing (2018)

Les dues vides d'Andrés Rabadán (2008)

Paradise (2013)

Tracks (2013)