Speech & Debate (2017)

Gorsze niż "Więcej czadu", lepsze niż "Geography Club". Jest to więc kolejna opowieść o nastolatkach dorastających w pipidówce, którzy muszą zmagać się z purytańską opresją dorosłych i poczuciem wyobcowania wśród rówieśników.



Film Dana Harrisa nie oferuje nic nowego w tym temacie. Co jest jego słabością. Momentami trudno było mi utrzymać uwagę, ponieważ narracja podążała tak przetartym szlakiem, że byłem już 10 minut do przodu. Z drugiej strony siłą filmu jest jego energia. Bohaterowie są barwni i sympatycznych. Ich perypetie może i są bardzo cliché, ale za to pokazane zostały z jajem. W scenariusz (czy raczej sztuce, na bazie której film powstał) jest wiele świetnych scen dialogowych, szczególnie udane teksty wygłasza grana przez Sarah Steele Diwata. "Speech & Debate" ma też wystarczająco dużo zabawnych momentów (z rozprawą na temat niskich ludzi na czele), by film bawił i poprawiał nastrój.

Nie czyni to z niego rzecz wartą zapamiętania, ale z całą pewnością jest to przyjemna rozrywka i cieszę się, że zdecydowałem się "Speech & Debate" obejrzeć.

Ocena: 6

PS. Jestem pod wrażeniem osób, które twórcom udało się skłonić do współpracy przy tym filmie.

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)