Toivon tuolla puolen (2017)

Nie ważne, o czym opowiada, Aki Kaurismäki zawsze kręci filmy tak samo. Absurd, groteska, ponury klimat, czarny humor, człowiek na krawędzi przegranej, nieustająca nadzieja na lepsze jutro – wszystko to powtarza się w dziełach Fina raz za razem. W "Po drugiej stronie" nawet imigranci z Bliskiego Wschodu zachowują się i mówią jak rodowici Finowie: są emocjonalnie anemiczni i werbalnie mało wylewni.



Ponieważ reżyser trzyma poziom, "Po tamtej stronie" ogląda się całkiem przyjemnie. Szczególnie udane są sceny w restauracji prowadzonej przez jednego z bohaterów. Jest to jedna wielka kopalnia pierwszorzędnych dowcipów. Problem polega jednak na tym, że film wydaje się pozbawiony głębszej myśli. Co mocno dziwi biorąc pod uwagę, że Fin wziął się za gorący temat, jakim są uchodźcy, że nie omieszkał umieścić w filmie scen faszyzujących nacjonalistów czy też bezdusznej państwowej biurokracji, która mimo dochodzących dzień po dniu koszmarnych relacji z Aleppo i tak zasądza, że jest to miejsce bezpieczne do życia.

"Po tamtej stronie" jest więc dziełem pustym, a przez to zmarnowanym. Kaurismäki po prostu bawi się tym, że powody do depresji ma każdy, niezależnie od pochodzenia.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)