The Harvest (2013)

Zaczyna się obiecująco. Film przywodzi na myśl prozę Kinga, głównie ekranizację "Misery". Oto mamy przykutego do łóżka chłopaka, którym zajmują się nadopiekuńczy rodzice. Im dłużej trwa film, tym jednak pierwsze wrażenie coraz bardziej zaczyna wyglądać na fałszywą iluzję. Szczególnie dziwnie zachowuje się matka. Jej postępowanie jest toksyczne i opresyjne.



Potem następuje zwrot akcji, który tylko jeszcze bardziej podkręcił moje zainteresowanie. "Hodowla" zaczęła skręcać w stronę horroru surwiwalowego: jak wydostać się z pułapki, którą stanowi dom rodzinny. Niestety twórcy szybko rezygnują z kina gatunkowego i niespodziewanie zaczynają drążyć moralne dylematy, przed którymi stoi dwójka dorosłych bohaterów. Nie było to jednak posunięcie zbyt dobrze wykonane. Twórcom najzwyczajniej w świecie zabrakło czasu, by w wiarygodny sposób zaprezentować emocjonalne spustoszenie, jakie w duszach bohaterów czyni przysłowiowy "wybór Zofii". A już w ogóle bez większego impetu odbywa się finałowa scena, w której ojciec dokonuje wyboru. Za późno nastąpiło ujawnienie stawki. Jako widz nie nawiązałem relacji z postaciami, które nagle stały się istotne, więc jego decyzja wydała mi się niewiarygodna, nieuzasadniona, narzucona przez demiurga-scenarzystę.

Za to podobała mi się kreacja Samanthy Morton. Jest godną następczynią Kathy Bates z "Misery".

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)