Creep 2 (2017)

W zasadzie mógłbym w tym miejscu skopiować w całości komentarz, jaki napisałem po obejrzeniu filmu "Creep". Dwójka ma bowiem dokładnie te same zalety i wady.



Jak w przypadku oryginału, tak i w "Creep 2" jego twórcy mają kilka świetnych pomysłów. Spodobała mi się pierwsza scena, w które okazuje się, że seryjny morderca jest już zmęczony zabijaniem ludzi, że nie odkrywa w tym magicznej przyjemności, a jest to dla niego mechaniczna czynność, szara rutyna. Twórcom udało się ciekawie zbudować relację między dwójką głównych bohaterów, wywracając na drugą stronę typowe schematy narracji o łowcy i jego ofierze.

Niestety całość ponownie psuje konwencja found footage. Bohaterowie tracą na wiarygodności, kiedy w najbardziej nieprawdopodobnych momentach kurczowo trzymają się włączonej kamery, kiedy dosłownie każda inna reakcja byłaby bardziej psychologiczne usprawiedliwiona. Nie potrafiłem się więc przejąć losem postaci, ani też uwierzyć w łączącą bohaterów więź, ponieważ poziom debilizmu ich zachowania mi to skutecznie uniemożliwiał.

Wydaje mi się też, że nie został w pełni wykorzystany potencjał obserwacji socjologicznej. Reżyserowi nie udało się uchwycić fenomenu współczesnych youtuberów. Bohaterka może i udostępnia swoje filmiki w sieci, ale tak naprawdę ma więcej wspólnego z niespełnionymi filmowcami żyjącymi w latach 80. i 90., niż z współczesnymi ekshibicjonistami, którzy żyją zgodnie z filozofią: jesteś tym, co streamujesz. To sprawia, że "Creep 2" wydaje się nieco anachronicznym dziełem, pozbawionym klimatu nostalgii, który dałby mu w ocenie dodatkowe punkty.

Ocena: 6

PS. Ale Mark Duplass zagrał tu świetnie. Jest dużo lepszy niż w części pierwszej.

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)