Beyond Skyline (2017)

"Skyline" to badziewie, jakich mało. Zdumiewa więc mnie to, że obraz doczekał się kontynuacji. Zapewne nie sięgnąłbym po nią, gdyby nie obsada. Znaleźli się w niej bowiem Frank Grillo (który może nie najlepiej dobiera sobie role, ale i tak go lubię) oraz Iko Uwais i Yayan Ruhian (czyli duet, dzięki któremu "Raid" był świetnym filmem).



"Beyond Skyline" niestety poziomem realizacyjny dorównuje co najwyżej produkcjom Asylum. Scenariusz jest mało wyszukany, postaci wycięte z kartonów, dialogi pozbawione inwencji, a efekty są specjalnej troski. Obraz powiela więc praktycznie wszystkie grzechy oryginału. Z jednym wyjątkiem, który jednak sprawia, że oba filmy są jak niebo i ziemia. Dzięki Grillo, Uwaisowi i Ruhianowi (a także innym osobom), całość naprawdę nieźle się ogląda, czego z całą pewnością nie mogę powiedzieć o jedynce. Całość jest głupia, ale zarazem efekciarska i brutalna. Walki, szczególnie w drugiej połowie, miło się ogląda, a miażdżenie, dźganie i rozrywanie pełne jest sztucznej krwi. Jeśli nie ma się umiejętności ani budżetu, tylko tanie efekciarstwo może uratować film. I tu tak właśnie się stało.

Szkoda, że takie nie było "Skyline". Ale dobrze, że brak sukcesu jedynki nie powstrzymał twórców przed realizacją kontynuacji. Cieszę się też, że sam po film sięgnąłem. Choć jeśli kiedyś powstanie trzecia część, to zobaczę ją wyłącznie, jeśli znów twórcy skuszą mnie obsadą.

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

After Earth (2013)

Tonight I Strike (2013)