La tempête (2017)
Rzecz o tym, że czasem trzeba przestać fantazjować i zacząć żyć. Przekonują się o tym bohaterowie filmu Ricky'ego Mastro. Ich spotkanie jest trochę przypadkowe. Leo zostawił w restauracji, w której pracuje Luca, klucze. Ten to zauważył i wykorzystał okazję, by spędzić z nim noc. Leo otworzył się na przygodę, która wykraczała poza jego sferę komfortu. Luca po wszystkim nie ulotnił się, lecz ujawnił wstydliwą tajemnicę. To ich do siebie zbliżyło. A jednak związek, którego narodziny widzieliśmy, wcale nie musi się dalej rozwinąć. Przed Leo otworzyły się bowiem wrota do całkiem nowego, ekscytującego świata, co zauważyli i inni. Ostatnia scena pozostawia wolną drogę do najróżniejszych interpretacji.
Oto kolejny opisywany dziś przeze mnie short, który niczym szczególnym mnie nie zachwycił. Na szczęście tym razem Mastro postawił na prostotę, za co jestem mu wdzięczny. Bo choć historia nie jest specjalnie odkrywcza, to przynajmniej bohaterowie są na tyle sympatyczni, że nie czułem, że marnuję czas.
Jedna rzecz mnie jednak zastanowiła. W filmie pojawia się ten sam tekst o czarnych dziurach, co we wcześniejszej krótkometrażówce reżysera "La tapette". Zastanawiam się, czy po prostu raz jeszcze wykorzystał ten sam tekst z lenistwa, czy może oba filmiki należy traktować jako jedną całość (oba mają bardzo zbliżone do siebie tytuły, w obu też mamy wątek fantazjowania bohatera).
Ocena: 5
Oto kolejny opisywany dziś przeze mnie short, który niczym szczególnym mnie nie zachwycił. Na szczęście tym razem Mastro postawił na prostotę, za co jestem mu wdzięczny. Bo choć historia nie jest specjalnie odkrywcza, to przynajmniej bohaterowie są na tyle sympatyczni, że nie czułem, że marnuję czas.
Jedna rzecz mnie jednak zastanowiła. W filmie pojawia się ten sam tekst o czarnych dziurach, co we wcześniejszej krótkometrażówce reżysera "La tapette". Zastanawiam się, czy po prostu raz jeszcze wykorzystał ten sam tekst z lenistwa, czy może oba filmiki należy traktować jako jedną całość (oba mają bardzo zbliżone do siebie tytuły, w obu też mamy wątek fantazjowania bohatera).
Ocena: 5
Komentarze
Prześlij komentarz