Peter Rabbit (2018)

Kolejne w tym roku bardzo pozytywne zaskoczenie. Po film sięgnąłem spodziewając się, że nie wytrwam na nim do końca. Wydawało mi się, że będzie to po prostu głupiutka bajeczka dla dzieci. Tymczasem dostałem klasycznie skrojoną komedię, która spokojnie może uchodzić za gatunkowy wzorzec.



"Piotruś Królik" nie jest filmem oryginalnym. Całość zbudowana jest z klocków, z jakich komedie korzystają od stu lat. Ale też jest to jeden z tych gatunków, w którym od oryginalności bardziej liczy się sprawność w operowaniu poszczególnymi elementami. A na tym polu twórcy "Piotrusia Królika" są bezkonkurencyjni.

Mamy więc trójkę wyrazistych głównych bohaterów. Każdy z nich obdarzony jest ciekawymi cechami, dzięki czemu budzą sympatię i tworzą dynamiczne interakcje. Drugi plan jest również kolorowy sprawiając, że nie ma praktycznie chwili na nudę. Scenariusz to mistrzostwo świata. Są gagi sytuacyjne i świetnie napisane, rozśmieszającej do łez dialogi. Historia zazdrości i akceptacji zmian w życiu opowiedziana jest w sposób wiarygodny, sugestywny, łącząc prostotę, wyczucie z życiową mądrością. Jest miejsce na akcję i refleksję, gromki śmiech i chwile wzruszeń. A wszystko to obficie podlane zostało chwytliwymi piosenkami.

Ode mnie film dostaje owacje na stojąco.

Ocena: 8

Komentarze

Chętnie czytane

Hvítur, hvítur dagur (2019)

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

Funkytown (2011)