Overdrive (2017)

"Zawrotna prędkość" idealnie ilustruje pułapki czekające na tych, którzy próbują swych sił w gatunkowych kinie. Choć tak naprawdę to jest tylko jedna pułapka - schemat. To on zapewnia zestaw bohaterów, punkt wyjścia, zwroty akcji, a nawet pomysły na fabułę. Twórcom zostaje dodanie szczegółów, dzięki którym schemat zmieni się w ich film. Problem polega na tym, że mając niemal wszystko zagwarantowane prze schemat, można spocząć na laurach i przestać wysilać się, by spróbować wypełnić go czymś własnym.



I tak właśnie stało się w przypadku filmu Antonio Negreta. Reżyser nie zrobił nic poza nakręceniem schematu i zmontowaniem scen akcji. Bohaterowie są maksymalnie uproszczeni i sprowadzeni do pojedynczych cech, dzięki którym są przez cały film łatwi do zidentyfikowania. Punkty wyjścia, a następnie rozwój akcji, nie wykracza poza absolutne minimum, które gwarantuje sam schemat. Twórcy nawet chwili nie poświęcają na to, by jakoś uzasadnić działania bohaterów, czy nadać wszystkiemu choćby pozorów ważności.

Efekt jest oczywiście taki, że ten film to nic więcej jak zawartość latryn w regionie dotkniętym epidemią czerwonki. No może z wyjątkiem paru scen pościgów, które nie są szczególnie pomysłowe, ale przynajmniej solidnie zrealizowane.

Ocena: 2

Komentarze

Chętnie czytane

Hvítur, hvítur dagur (2019)

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

Funkytown (2011)