Luna (2017)

Luna jest zwyczajną dziewczyną. Pracuje, ma chłopaka, spotyka się ze znajomymi. Przez lata wspólnego przebywania z kumplami zdążyła się przyzwyczaić do ich charakterów, które czasami bywają wybuchowe. Niby robi chłopakowi awantury, kiedy podejrzewa go o skoki w bok, ale przyjmuje jego wyjaśnienia i przeprosiny. Nie zwraca uwagi, gdy znajomi pozwalają sobie na ekspresję agresji. Ba, zdarza się jej samej uczestniczyć w aktach przemocy. Jej życie odmieni się, kiedy pojawi się w nim jedna z ofiar. Chłopak został brutalnie potraktowany przez kumpli Luny, która zresztą wzięła w tym czynny udział. Nie rozpoznał jej jednak. Wbrew sobie Luna zaczyna spędzać z nim coraz więcej czasu. A to sprawia, że zaczyna inaczej patrzeć na siebie i swoje otoczenie. I nie podoba jej się to, co widzi...



Czyżby w kinie europejskim rodziła się nowa moda? "Luna" jest już bowiem którymś z kolei filmem opowiadającym o młodej dziewczynie, która przebywała dotąd głównie w męskim, agresywnym gronie rówieśników, lecz w końcu zaczyna inaczej patrzeć na nich i siebie. Jestem w stanie zrozumieć tę modę. To ciekawy temat, ale w "Lunie" nie został w pełni wykorzystany. Owszem, jest to solidnie wykonana narracyjna robota, ale nic ponad to. Przemiana Luny poprowadzona jest dość mechanicznie. W żadnym momencie nie czułem egzystencjalnego ciężaru transformacji.

Problemem "Luny" jest też ważna rola, jaką odgrywa ofiara przemocy. Niestety jego dramat jest jedynie tłem dla opowieści o protagonistce. A to trywializuje i spłyca emocjonalny wydźwięk całości. Trochę trudno jest bowiem przejść gładko nad decyzjami, które podejmuje chłopak. Dla twórców filmu mają one, co dla mnie nie jest do końca zrozumiałe, jedynie drugorzędna znaczenie i potrzebne jest wyłącznie do podkreślenia tego, co dzieje się z tytułową bohaterką. Ja wolałbym, skoro już tę postać tak mocno wprowadzono do fabuły, żeby z większą starannością ją skonstruowano. Dlatego też seans zakończył się dla mnie bez poczucia satysfakcji z obejrzenia ciekawej historii.

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

Hvítur, hvítur dagur (2019)

Daddy's Home 2 (2017)

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)