Christmas with a View (2018)
Idealna grzeszna przyjemność. Jako film "Święta z widokiem" nie mają wiele do zaoferowania. Owszem, można tu znaleźć fabułę, nawet całkiem spójną i zawierającą kilka "zwrotów akcji". Jest to jednak jedna z tych historii, których nie warto nawet śledzić. Bo nawet jeśli ktoś się bardzo postara, to i tak na drugi dzień pamiętać będzie jedynie o tym, że dziewczyna zakochała się w facecie, że był kłamliwy szef i sympatyczna, nieco roztargniona przyjaciółka, a w tle mieliśmy kuchnie i restauracje. To i tak całkiem sporo. Film naprawdę na pamięć o nim nie zasługuje.
Co nie znaczy wcale, że nie spełnia swojej roli. Tą rolą nie jest jednak wciągająca fabuła, a pretekst, by popatrzeć na ładne aktorki i aktorów. Te pierwsze paradują w idealnych makijażach, część przystojniaków znajduje zaś pretekst, by choć przez chwilę prężyć doskonale wyrzeźbione ciała bez koszulki. I naprawdę w tym przypadku cała reszta jest tylko dodatkiem, co ważne nienachalnym, więc nie psującym frajdy z rozkoszowania się wizualnymi atrakcjami.
Ok. Jednak rzecz trochę mi przeszkadzała. To fakt, że wszyscy aktorzy przez większość czasu szczerzą się prezentując przerażająco białe zęby. Czułem się trochę tak, jakby cały film był jedną wielką reklamą usług stomatologicznych.
Ocena: 5
Co nie znaczy wcale, że nie spełnia swojej roli. Tą rolą nie jest jednak wciągająca fabuła, a pretekst, by popatrzeć na ładne aktorki i aktorów. Te pierwsze paradują w idealnych makijażach, część przystojniaków znajduje zaś pretekst, by choć przez chwilę prężyć doskonale wyrzeźbione ciała bez koszulki. I naprawdę w tym przypadku cała reszta jest tylko dodatkiem, co ważne nienachalnym, więc nie psującym frajdy z rozkoszowania się wizualnymi atrakcjami.
Ok. Jednak rzecz trochę mi przeszkadzała. To fakt, że wszyscy aktorzy przez większość czasu szczerzą się prezentując przerażająco białe zęby. Czułem się trochę tak, jakby cały film był jedną wielką reklamą usług stomatologicznych.
Ocena: 5
Komentarze
Prześlij komentarz