A Christmas Prince 3: The Royal Baby (2019)
Niektórzy naprawdę nie wiedzą, kiedy skończyć. Już kontynuacja "Świątecznego księcia" była zła pod każdym względem. "Królewskie dziecko" to poziom totalnego wstydu. Twórcy idą w zaparte i nakręcili film, który jest nie tylko zbędny, ale wręcz szkodliwy. Niszczy bowiem dobre wspomnienia, jakie miałem z jedynką. "Świąteczny książę" pod żadnym względem nie był dobrym filmem. Miał w sobie jednak ten rodzaj zła, który sprawiał frajdę w oglądaniu stając się wstydliwą przyjemnością. Części druga i trzecia są już jednak po prostu złe i nie ma w tym za grosz uroku, co sugeruje, że i jedynka go tak naprawdę nie ma.
Najgorsze jest jednak to, że oglądając "Królewskie dziecko" czułem, jak bardzo wymuszony jest to film. Fabuła jest bardzo krucha, a między bohaterami nie ma najmniejszej iskry uczucia. A przecież niemal wszyscy są albo zakochani albo troskliwi. Pustka narracyjna byłaby jeszcze do wybaczenia, gdyby znalazła się przynajmniej jedna para, której mógłbym kibicować. Tu jednak żadna scena nie jest na tyle dopracowana, by cokolwiek między kimkolwiek mogło zaistnieć. Muszę więc wierzyć na słowo, że para głównych bohaterów jest w sobie zakochana, że przyjaciółka młodej królowej i "zły kuzyn" króla mają się ku sobie, że królewska para przybyła w gości darzy się szacunkiem i miłością.
Jeśli Boże Narodzenie kojarzy się z choinką, to ten film jest jak igły z sypiącego się drzewka tydzień po świętach.
Ocena: 2
Najgorsze jest jednak to, że oglądając "Królewskie dziecko" czułem, jak bardzo wymuszony jest to film. Fabuła jest bardzo krucha, a między bohaterami nie ma najmniejszej iskry uczucia. A przecież niemal wszyscy są albo zakochani albo troskliwi. Pustka narracyjna byłaby jeszcze do wybaczenia, gdyby znalazła się przynajmniej jedna para, której mógłbym kibicować. Tu jednak żadna scena nie jest na tyle dopracowana, by cokolwiek między kimkolwiek mogło zaistnieć. Muszę więc wierzyć na słowo, że para głównych bohaterów jest w sobie zakochana, że przyjaciółka młodej królowej i "zły kuzyn" króla mają się ku sobie, że królewska para przybyła w gości darzy się szacunkiem i miłością.
Jeśli Boże Narodzenie kojarzy się z choinką, to ten film jest jak igły z sypiącego się drzewka tydzień po świętach.
Ocena: 2
Komentarze
Prześlij komentarz