Charlotte a du fun (2018)

Ta kanadyjska komedia młodzieżowa dostarcza kilku ciekawych lekcji życia. Po pierwsze gej jest najlepszym przyjacielem jurnych chłopaków przed 20-tką. Zanim taki gej zdąży przed sobą i innymi przyznać się do tego, co kocha i czego pożąda, zdąży zawrócić w głowie przynajmniej jednej dziewczynie. Sądząc po bohaterce "Charlotte się bawi" taka dziewczyna po odkryciu prawdy jest łatwym kąskiem dla każdego w miarę przystojnego chłopaka. Charlotte przez miesiąc pracy w supermarkecie przeleci 99% męskiego składu pracowniczego.



Po drugie abstynencja seksualna może dużo zmienić na lepsze w życiu młodych ludzi. Pod warunkiem wszakże, że nie jest sprawą osobistą, a stanie się ważnym elementem relacji grupowych. Jeśli w takiej grupie seks był czymś ważnym, jego brak mocno zaburzy relacje. To zaś na początku oczywiście będzie rodzić chęć szybkiego powrotu do tego, co było wcześniej. Jeśli jednak potrwa wystarczająco długo, doprowadzi do nieodwracalnych zmian, które wyjdą wszystkim na lepsze (seksualnie wycofane osoby zyskają więcej pewności siebie, osoby, dla których liczył się tylko szybki numerek, odkryją nagle znaczenie relacji opartej na głębszych podstawach emocjonalnych).

"Charlotte się bawi" to lekka, niezobowiązująca komedyjka. Dlatego też niektóre decyzje artystyczne twórców nie do końca są dla mnie czytelne. Nie czuję na przykład, by czarno-biały obraz stanowił jakąś szczególną wartość dodaną. Konfuzję wywoływało u mnie również niekonsekwentne stosowanie elementów bollywoodzkich. Nieustanne powracanie do miłosnej arii operowej z kolei wydało mi się rzeczą, z której można było bez żalu zrezygnować.

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

Hvítur, hvítur dagur (2019)

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

Funkytown (2011)