Escape Room (2019)

Dziwne. "Cube" było tanim filmem zbudowanym na naprawdę prostym pomyśle, a mimo to przez ostatnie dwie dekady większość prób jego replikacji zakończyła się fiaskiem. "Escape Room" to tylko najnowszy tego przykład.



Film Adama Robitela dobitnie pokazuje, że w tego rodzaju historiach "więcej" wcale nie przekłada się na "lepiej". Poszczególne pomieszczenia mają większy rozmach od tego, co pokazano w "Cube", ale ich efekciarstwo nie przekłada się na klimat. Nie ma tu klaustrofobii, ani fatalizmu, ani grozy. Pułapki mimo pozorowanej efekciarstwa są dość schematyczne, a losy bohaterów wcale nie zaskakują.

Twórcy podają też widzom za wiele informacji. Dotyczy to przede wszystkim retrospekcji, które naprowadzają oglądających na właściwe fabularne tropy na długo przed tym, zanim wpadną na nie sami bohaterowie. Kiedy jednak ci w końcu dokonują odkrycia, to nie ma ono większej wagi, ponieważ retrospekcje scenę tę skutecznie zaspoilerowały.

Jako seria "Escape Room" ma jednak potencjał. Twórcy muszą jedynie wrócić do korzeni tego gatunku i zrezygnować z nadmiernych ekspozycji.

Ocena: 4

Komentarze

Chętnie czytane

One Last Thing (2018)

After Earth (2013)

Hvítur, hvítur dagur (2019)

The Sun Is Also a Star (2019)

Paradise (2013)