45 dias sem você (2018)

Wariacja na temat dwójki osób, które chodzą po mieście i rozmawiają o życiu i związkach. W "45 dniach bez ciebie" bohater nie spotyka się tylko z jedną osobą, lecz z trzema. Każde spotkanie to odrębna minihistoria. Nie są to też osoby mu obce, lecz przyjaciele, choć z niektórymi z nich - z racji odległości - od dawna nie miał bezpośredniego kontaktu. Reszta jest jednak zgodna ze schematem.



Bohater właśnie rozstał się ze swoim partnerem, z którym planował przyszłość, dla którego rzucił faceta, z którym był osiem lat. Teraz, spotykając się z dawno niewidzianymi przyjaciółmi, próbuje poukładać sobie uczucia, zrozumieć, co przeżywa i poradzić sobie z emocjonalnym chaosem. Czyni to poprzez rozmowy i obserwowanie przyjaciół, z których każde także zmaga się z chaosem we własnym życiu.

"45 dni bez ciebie" to typowe przegadane kino. Niby jego twórca próbuje nadać mu trochę głębi, ale odniesienia do "Hamleta" są trochę zbyt nachalne. Z kolei fakt, że bohaterowie mają imiona takie same jak odgrywający ich aktorzy, nie jest dla mnie do końca czytelny. Nie poczułem, by dodawało to filmowi dodatkowej autentyczności.

Postacie są ciekawe, ale bez przesady. To, co mówią, również brzmi interesująco, ale nie ma dużej siły oddziaływania. "45 dni bez ciebie" to kino przyjemne, ale jednocześnie bezbarwne. Nie powiem, bym poczuł się bogatszy wewnętrznie tylko dlatego, że go obejrzałem.

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)