Just Charlie (2017)

Po film "Po prostu Charlie" sięgnąłem spodziewając się solidnej produkcji. W końcu kino obyczajowe to sport narodowy w Wielkiej Brytanii. Wiele świetnych filmów w tym gatunku dane było mi obejrzeć. Jak się okazuje, zbiorowe doświadczenie tamtejszych filmowców nie oznacza jednak, że nie przydarzają im się wpadki. "Po prostu Charlie" jest po prostu fatalnym filmem.



Już nazywanie go filmem jest przesadą. "Po prostu Charlie" jest niczym więcej jak wykładem, poglądową lekcją na temat tego, z jakimi problemami muszą zmagać się osoby transpłciowe. Twórcy wykorzystując format fabularny, by każdy z ważnych tematów zobrazować w przystępny sposób, zmieniając suche formułki w życiowo wiarygodne sceny, które zrozumie każdy oglądający, nawet bez dodatkowego przeszkolenia.

Oczywiście trudno dyskutować z intencjami twórców. Te są jak najbardziej szlachetne. Jednak jako film "Po prostu Charlie" na takim podejściu wychodzi fatalnie. Bohaterowie są papierowi. Co niestety powoduje, że twórcy strzelają sobie samobója. Żadna z postaci nie jest istotą ludzką, lecz jednowymiarową personifikacją jakiejś idei. Każde z nich zostaje hasłowo zdefiniowane.

Te uproszczenia mają oczywiście na celu stworzenie bardziej przejrzystych i uniwersalnych scenek rodzajowych pokazując, jak otoczenie reaguje na problemy z identyfikacją płciową. Czytelność za cenę mechanicznych reakcji emocjonalnych to jednak kiepski interes. Dla mnie kompletnie przekreśliło to film. Czułem się, jakbym wrócił do szkoły i znalazł się na lekcji u nauczyciela tak leniwego, że zamiast prowadzić samemu zajęcia, włączył wideo, z którego mamy czerpać wiedzę.

Ocena: 1

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)