Out of Blue (2018)

Kolejny kryminał, który szuka inspiracji w fizyce kwantowej i tajemnicach wszechświata. I kolejny kryminał, który nie do końca dobrze na tym wyszedł. W zasadzie całe to mumbo-jumbo było zbędne. Nie miało bowiem przełożenia na tajemnice, o których film opowiada, a stanowiło jedynie element budujący klimat. Tyle że to samo można było osiągnąć bez ciągłych odniesień do kota Schrödingera.



To powiedziawszy muszę jednak stwierdzić, że ogólnie spodobał mi się klimat tego filmu. Podobała mi się jego nieśpieszna, trochę kontemplacyjna narracja. Jakbym miał do czynienia z bajką na dobranoc, a nie historią śledztwa w sprawie o morderstwo. I dopóki twórcy skupiali się właśnie na  formie, film był w porządku. Kiedy jednak zaczęto skupiać się na rozgrzebanych wątkach i próbie ich domknięcia, całość zaczęła tracić w moich oczach. Fabuła jest bowiem mocno przekombinowana, a rozwiązania podane w nadmiernie uproszczony sposób.

Gdybym od samego początku traktował "Niebieski pył" jak typowy kryminał, to byłbym tym wszystkim mocno sfrustrowany, bo robi z widzów głupków. Na szczęście dla mnie fabuła stanowiła rzecz drugorzędną, więc przeszkadzało mi to mniej, ponieważ jedynie wytrąciło mnie z błogostanu, w jaki wprowadził mnie sposób opowiadania tej historii. Pewnie dlatego moja ocena jest wyższa od tej, jaką wystawiła filmowi większość widzów.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)