Tucked (2018)

"Na zakładkę" to typowy przykład filmu o umieraniu, rozliczaniu się z przeszłością oraz o nowych szansach, które pojawiają się z niespodziewanej strony. Twórcy obrazu nie silą się na oryginalność. Fabuła potoczy się w sposób bardzo przewidywalny.



Dlaczego więc "Na zakładkę" mi się spodobało? Przede wszystkim dlatego, że w tym filmie nie liczy się historia. Ważniejsi od niej są bohaterowie. Co prawda na tym polu też zdarzają się klisze: syn wyrzucony przez ojca za swoją orientację, córka, która od lat nie rozmawiała z głównym bohaterem. Jednak te klisze nie zastępują postaci. Są raczej jak ubrania - wszyscy je w końcu nosimy.

Fajnym pomysłem było uczynienie z głównego bohatera mężczyzny, który nie jest homoseksualistą, a mimo to kocha przebieranie się w kobiece stroje i od lat spełnia się występując na scenie jako drag queen. Jeszcze lepszym pomysłem okazało się zatrudnienie w tej roli Derrena Nesbitta, który naprawdę ożywił postać. Świetnie radził sobie jako sarkastyczna drag i jako mężczyzna bezradny wobec piękna młodego kobiecego ciała oferowanego mu w klubie ze striptizem. Dużo ciepła filmowi dostarczyła też relacja głównego bohatera z młodym gejem próbującym swych sił jako drag queen.

"Na zakładkę" ma prostą, starą jak świat historię, ale opowiada ją w taki sposób, że z łatwością może skraść widzom serce.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)