In the Tall Grass (2019)
Dawno, dawno temu Vincenzo Natali wydawał mi się wielką nadzieją horroru i filmowej fantastyki. "Cube" było fenomenalne, a "Istota" nieźle pokręcona. Niestety po drodze zrobił też kilka słabych rzeczy i zatracił się w wyrobniczej robocie przy serialach. Dlatego też po "W wysokiej trawie" niewiele się spodziewałem i może dlatego nie czuję się rozczarowany.
Fabularnie jest to dość typowy "zakręcony" film. Tytułowe pole jest prawie jak "Cube" - labirynt i pułapka w jednym. Z tym że tu dodane zostały elementy zabawy czasem i mistyczne siły być może pozaziemskiego pochodzenia.
Natali nie potrafi jednak upichcić z tego nic więcej niż przyzwoitą sztampę. Oczywiście czuć tu większe ambicje. Widoczne są one szczególnie w stronie wizualnej. Natali dużo wysiłku poświęca na tworzenie perfekcyjnie skomponowanych kadrów. Niewiele to jednak daje. Owszem, miejscami film staje się dzięki temu ładny. Ale jednocześnie podkreśla to nabzdyczenie reżysera, jego autorskie zapędy, które nie przekładają się na jakościowo lepszą fabułę. Bohaterowie pozostają jednowymiarowi, brak jest poczucia osaczenia, desperacji i bezradności. Decyzje bohaterów nie wywoływały we mnie żadnych głębszych reakcji.
"W wysokiej trawie" to gatunkowa średnia, którą ogląda się nieźle, ale do której nie będę wracać.
Ocena: 6
Fabularnie jest to dość typowy "zakręcony" film. Tytułowe pole jest prawie jak "Cube" - labirynt i pułapka w jednym. Z tym że tu dodane zostały elementy zabawy czasem i mistyczne siły być może pozaziemskiego pochodzenia.
Natali nie potrafi jednak upichcić z tego nic więcej niż przyzwoitą sztampę. Oczywiście czuć tu większe ambicje. Widoczne są one szczególnie w stronie wizualnej. Natali dużo wysiłku poświęca na tworzenie perfekcyjnie skomponowanych kadrów. Niewiele to jednak daje. Owszem, miejscami film staje się dzięki temu ładny. Ale jednocześnie podkreśla to nabzdyczenie reżysera, jego autorskie zapędy, które nie przekładają się na jakościowo lepszą fabułę. Bohaterowie pozostają jednowymiarowi, brak jest poczucia osaczenia, desperacji i bezradności. Decyzje bohaterów nie wywoływały we mnie żadnych głębszych reakcji.
"W wysokiej trawie" to gatunkowa średnia, którą ogląda się nieźle, ale do której nie będę wracać.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz