Ring Mamma! (2019)

Jesteś szczęśliwa. A w każdym razie tak sobie wmawiasz. Lubisz swoje obecne życie i nie chcesz go zmieniać. Zbudowałaś fort, w którym chronisz się przed odrzuceniem matki, przed sercowymi rozczarowaniami. Problem w tym, że kiedy ty stoisz w miejscu, świat idzie do przodu, co z twojej perspektywy oznacza, że zostaje sama, w tyle. Aż pewnego dnia rzeczywistości nie da się dalej powstrzymywać i trzeba jej stawić czoła.



"Zadzwoń do mamy" to opowieść o dojrzewaniu emocjonalnym dorosłej kobiety, która jednak pod wieloma względami pozostała nieodpowiedzialną dzierlatką. Film nie oferuje nic szczególnie odkrywczego w tym temacie. Mamy tu typowe połączenie wątków śmierci i życia oraz uczuciowych rozterek. Jednak reżyserce udaje się to wszystko opowiedzieć w całkiem atrakcyjny sposób. Lisa Aschan ma wyczucie, jeśli chodzi o łączenie głupowatego komizmu z wnikliwymi obserwacjami na temat relacji międzyludzkich. Żarty wymiotne sąsiadują tu z mocnymi emocjonalnie momentami bólu, osamotnienia i bezradności, kiedy trzeba wykonać gest pojednania. Jest też trochę wzruszeń i humoru absurdalnego (moja ulubiona scena to sesja terapeutyczna, na którą bohaterkę zabrał jej żonaty kochanek).

Nic nadzwyczajnego, ale ma swoje momenty.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)