Save Me (2007)

Młody chłopak pogrąża się w autodestrukcji. Powodów tego nie możemy być pewni, choć twórcy dają nam ich aż nadto: jest gejem, przez kontuzję stracił szansę na karierę sportową, śmierć ojca, skomplikowane relacje rodzinne. Kiedy po raz kolejny ma bliskie spotkanie ze śmiercią, jego brat wysyła go do chrześcijańskiego ośrodka, gdzie mają go naprostować, wyprowadzić z nałogu i grzesznego pociągu do mężczyzn. Chłopak najpierw chce uciec, później poddaje się indoktrynacji, a w międzyczasie, niepostrzeżenie zaczyna zakochiwać się w innym mieszkańcu ośrodka...



"Save Me" to w zasadzie dość typowa opowieść o sięganiu dnia i akceptowania siebie z dodatkiem nośnego tematu "leczenia z homoseksualizmu". Ma jednak parę elementów, dzięki którym odznacza się na plus.

Po pierwsze twórcy nie poszli na łatwiznę i nie demonizują ośrodka leczącego z homoseksualizmu. Wolą drogę środka. Widzimy więc, że główna misja może i jest skazana na niepowodzenie lub prowadzi do wypaczenia jednostki, ale nie oznacza to wcale, że zagubionym ludziom wcale nie pomagają. Twórcy pokazują również, że do indoktrynacji nie potrzeba brutalnych środków jak elektrowstrząsy czy kąpiele w lodzie. Tworzą więc zaskakująco zniuansowany obraz problemu.

Po drugie sztampowość głównego wątku fabularnego udaje się zrównoważyć ciekawymi postaciami drugiego planu. Szczególnie dobrze wypadła Judith Light w roli współzałożycielki ośrodka. Jej osobista tragedia i związane z nią wciąż prześladujące ją wspomnienia zostały świetnie wygrane przez aktorkę. Każda scena z nią to skok o poziom w górę, jeśli chodzi o jakość. Skutecznie udawało jej się spychać na drugi plan nawet główną postać. Co normalnie powinno być wadę, ale tu okazało się rzeczą jak najbardziej trafną.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)