Хандра (2019)

Są młodzi, uzdolnieni i mieszkają w wielkim mieście. Zamiast jednak cieszyć się życiem, cały czas muszą walczyć o utrzymanie się na powierzchni. Jeden z nich nie może kręcić takich filmów, jakie by chciał. Drugi musi skołować kasę za mieszkanie. Trzeci spędza dzień z dawno niewidzianą dziewczyną, która twierdzi, że jest z nim w ciąży.



"Rosyjski spleen" sporo obiecuje. Fabuła pełna jest absurdów, które dodatkowo zostają podrasowane w prezentacji. Reżyser bawi się z widzem, mruży oczy, cytuje popkulturę, wchodzi w polemikę. Ten film to przykład kina anarchizującego. A przynajmniej próbującego takie kino imitować. Niestety czyni to w sposób mało skuteczny. Absurd i gierki nie wciągają. Połowa filmu robi wrażenie przekombinowanego. Brakuje mu lekkości, nie czuć swobody w tym, jak reżyser opowiada swoją historię.

Jednak największą wadą jest pustka, która wyziera z całego tego projektu. Sceny są tworzone dla nich samych. Nie wyłania się z nich żaden portret pokolenia. To jedynie zbiór zabawnych anegdot podsłuchanych w różnych miejscach i sklejonych w całość. Nie byłem jednak w stanie wyłapać, po co - jako całość - ten film powstał.

Ocena: 4

Komentarze

Chętnie czytane

Daddy's Home 2 (2017)

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

Home (2016)