Jolt (2021)
Moda na komedie akcji, w których powściągająca swoje mordercze zapędy osoba musi puścić wodze brutalnej fantazji, trwa w najlepsze. "Zwarcie" wpisuje się w ten sam trend co "Nikt", "John Wick", "Klub Knuckledust". Choć widać tu też inspiracje starszymi tytułami, jak na przykład "Adrenaliną".
Na ich tle "Zwarcie" nie prezentuje się szczególnie udanie. Widać, że pomimo gwiazd w obsadzie film został zrealizowany przy niewielkim budżecie. Większość walk choć jest efekciarska, to jednak i choreograficznie i pod względem filmowania pozostawia trochę do życzenia. Twórcy postawili też na komizm, ale ich żarty to nierówna mieszanka. Niektóre pomysły i dialogi mi się podobały. Inne wydały mi się za bardzo wymuszone, przez co mało śmieszne.
Fajnym pomysłem jest pewna umowna, do tego nieco przestylizowana scenografia. I w tym przypadku jednak rzecz nie została dociśnięta. "Zwarcie" skorzystałoby na stylistyce rodem z "Sin City" lub też z zapomnianego (jeśli w ogóle znanego) przez większość "Bunraku".
Jednak pomimo wielu niedociągnięć i nie w pełni wykorzystanego potencjału "Zwarcie" okazało się całkiem przyjemną rozrywką. To kino niezobowiązujące, w sam raz do jednorazowego obejrzenia, kiedy nie chce się przy filmie włączać myślenia.
Ocena: 6
Na ich tle "Zwarcie" nie prezentuje się szczególnie udanie. Widać, że pomimo gwiazd w obsadzie film został zrealizowany przy niewielkim budżecie. Większość walk choć jest efekciarska, to jednak i choreograficznie i pod względem filmowania pozostawia trochę do życzenia. Twórcy postawili też na komizm, ale ich żarty to nierówna mieszanka. Niektóre pomysły i dialogi mi się podobały. Inne wydały mi się za bardzo wymuszone, przez co mało śmieszne.
Fajnym pomysłem jest pewna umowna, do tego nieco przestylizowana scenografia. I w tym przypadku jednak rzecz nie została dociśnięta. "Zwarcie" skorzystałoby na stylistyce rodem z "Sin City" lub też z zapomnianego (jeśli w ogóle znanego) przez większość "Bunraku".
Jednak pomimo wielu niedociągnięć i nie w pełni wykorzystanego potencjału "Zwarcie" okazało się całkiem przyjemną rozrywką. To kino niezobowiązujące, w sam raz do jednorazowego obejrzenia, kiedy nie chce się przy filmie włączać myślenia.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz