Old (2021)

Shyamalan powinien skończyć z twistami i wrócić do podstaw. Co z tego, że na pięć minut przed napisami końcowymi oferuje coś, co wywraca dotychczasową historię do góry nogami, skoro wcześniej tej historii wcale nie ma. Reżyser skupił się tu tak bardzo na graniu z widzami, że zapomniał o podstawowym przykazaniu każdego twórcy: po pierwsze nie nudzić.



Tymczasem Shyamalan zachowuje się tak, jakby historia ludzi uwięzionych na plaży w ogóle go nie interesowała. Świetny pomysł z przyspieszonym starzeniem się mógł być pretekstem do przyjrzenia się bliżej bohaterom, do zbudowania ciekawych i intensywnych relacji, do pokazania różnych etapów desperackiej walki z wrogiem, którego nie sposób pokonać. A tymczasem w rękach Shyamalana zmienia się to w jakieś niemrawe ględzenie z kilkoma nieudanym jump-scare'ami. Po pół godzinie zacząłem się tak bardzo nudzić, że miałem wrażenie, iż czuję, jak sam się starzeję oglądając ten film.

A kiedy w końcu dochodzi do oczywistego twistu, to poczułem się jeszcze bardziej rozczarowany. Nie ma on bowiem większego znaczenia. Nie zmienia opowiedzianej historii, nie wpływa na stosunek na bohaterów. Shyamalan wybrał tak szeroki plan zmiany, że dla jednostek w to zaangażowanych jest bez znaczenia. Jedyny twist, który mógłby to wszystko jakoś sensownie zmienić, to gdyby okazało się, że wszyscy bohaterowie byli podłączeni do sztucznej inteligencji generującej symulowane życia. Choć chwyt ten ostatnio był często stosowany, to jednak ma o wiele więcej sensu od tego, co wybrał reżyser.

Ocena: 3

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)