Rialto (2019)

Colm jest dojrzałym mężczyzną, którego świat właśnie zmienia się nie do poznania. Miesiąc wcześniej zmarł jego ojciec. Colm nie miał z nim bliskich relacji, ale wpłynął on mocno na jego życiowe decyzje. Teraz dodatkowo traci pracę, w której spędził ostatnie 25-30 lat. Już to wszystko wystarczyłoby, żeby czuł się kompletnie zagubiony. Jednak w jego przypadku jest jeszcze jedna rzecz. To niespodziewana fascynacja nastolatkiem, który oddaje się mężczyznom za pieniądze.



"Rialto" nie jest kinem analitycznym. Jego twórca nie próbuje więc wyjaśniać rzeczy, które pokazuje. Widzowie nie mają co zadawać pytania w stylu "dlaczego?", ponieważ odpowiedzi nie będzie, co najwyżej pewne aluzje. Reżysera bardziej interesuje stan ducha bohatera tu i teraz. Pokazuje nam człowieka zagubionego emocjonalnie, który próbuje utrzymać się na powierzchni zdarzeń, który próbuje znaleźć na nowo swoje miejsce na ziemi.

Jako taki film sprawdza się nieźle, choć miejscami popada w pewną egzaltację. Mało przekonująco wypada zwłaszcza końcówka. Kiedy jednak reżyser po prostu towarzyszy bohaterowi, podpatruje jego zachowania i podejmowane decyzje, wtedy film wypada interesująco. W dużej mierze jest to zasługa grającego Colma Toma Vaughan-Lawlora. Naprawdę potrafił wyraziście i przekonująco odgrywać emocjonalny chaos swojego bohatera.

Słabiej wypada za to obraz relacji z młodym chłopakiem. Przechodzi ona spore zmiany, akcenty i rodzaj intymności ulegają transformacji. Niestety w tym aspekcie reżyser nie był w stanie się popisać. Wypada to płasko, nieprzekonująco. A to przekłada się na ogólną wartość filmu.

Ocena: 6

Komentarze

  1. Zgadzam się z wszystkim, co napisałeś. Ja czułam się dość zmęczona po seansie. Dlatego oceniłam go punkt niżej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdyby nie całkiem przyzwoity Vaughan-Lawlor pewnie też dałbym mniej

      Usuń

Prześlij komentarz

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)