Hard Target 2 (2016)

Zaczyna się obiecująco. Scott Adkins robi dokładnie to, czego po nim oczekiwałem: paraduje bez koszulki i kopie tyłki wszystkim, którzy się napatoczą. Jedna walka za drugą. Oczywiście nie mogło to trwać wiecznie. Główna fabuła skupia się na tym, jak banda zepsutych bogaczy na niego poluje. Żeby sytuacja była w miarę wyrównana, polujący uzbrojeni są po zęby. Walk jest więc nieco mniej, za to dużo więcej jest pościgów, strzelanin i eksplozji.



"Nieuchwytny cel 2" w zasadzie nie ma nic wspólnego z oryginałem, od które zapożyczył tytuł. Bliżej mu do "Polowania" Zobela. Jednak tamten film dostarczał dużo więcej frajdy, choć nie miał Adkinsa w obsadzie. "Nieuchwytny cel 2" w zasadzie jest niezwykle sztampowym filmidłem, w którym fabuły praktycznie nie ma. Co może dziwić, bo nad scenariuszem rzekomo pracowały aż trzy osoby. Naprawdę nie wiem, za co one odpowiadały, ale z całą pewnością nie za to, by historia miała początek, rozwinięcie i środek.

Jeśli Scott Adkins ma co robić, to wtedy kiepska realizacja, słabiutkie aktorstwo i powierzchowna fabuła wcale mi nie przeszkadzają. Kiedy więc kopie i wali pięściami, wszystko było ok. Niestety nie robił tego aż tak często, jakbym sobie tego życzył. Ale za pojedynek z Rhoną Mitrą film i tak dostał dodatkowe pół punktu.

Ocena: 4

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)