Holly Slept Over (2020)
"Nocka u Holly" przywodzi mi na myśl wczesny film Lynn Shelton "Nakręć ze mną porno". Josh Lawson i Roy Livingston mają ten sam "vibe" co Mark Duplass i Joshua Leonard. Całość zresztą klimatem też przypomina tamten film.
"Nocka u Holly" to spojrzenie na życie typowych przedstawicieli współczesnej klasy średniej. Nie muszą przejmować się pieniędzmi, więc ich głównymi bolączkami jest stan ich związków. W przypadku Noela i Audry wszystko wydaje się w porządku, choć źródłem frustracji jest fakt, że od roku starają się o dziecko i nic z tego nie wyszło. Związek Pete'a i Marnie wydaje się z kolej być w potężnym kryzysie, a frustracje prowadzą ich do ekstremalnych zachowań.
Jednak Noel i Audra wkrótce przetestują granice swoich stref komfortu, kiedy odwiedzi ich była przyjaciółka Audry Holly. Audra zwierzy się mężowi, że na studiach eksperymentowała z Holly w seksie i teraz Noel zaczyna myśleć (podpuszczony przez Pete'a) o trójkącie. Nie wie, że w ten sposób uruchomi lawinę szczerości...
"Nocka u Holly" opiera się na dialogach. To dzięki nim otrzymujemy wgląd w dynamikę związków i uczuciowe doświadczenia bohaterów. Teksty są na tyle dobrze napisane, że słucha się ich z przyjemnością. Do tego wszystkiego piątka gwiazd filmu świetnie sobie radzi ze swoimi rolami. Moim ulubieńcem okazał się Josh Lawson, który cudownie wypadł w roli faceta, który chciałby być bardziej otwartym w sprawach intymnych, ale nie bardzo wie, jak się przełamać, co prowadzi go do dziwnych szarż i jeszcze dziwniejszych odwrotów.
Ocena: 6
"Nocka u Holly" to spojrzenie na życie typowych przedstawicieli współczesnej klasy średniej. Nie muszą przejmować się pieniędzmi, więc ich głównymi bolączkami jest stan ich związków. W przypadku Noela i Audry wszystko wydaje się w porządku, choć źródłem frustracji jest fakt, że od roku starają się o dziecko i nic z tego nie wyszło. Związek Pete'a i Marnie wydaje się z kolej być w potężnym kryzysie, a frustracje prowadzą ich do ekstremalnych zachowań.
Jednak Noel i Audra wkrótce przetestują granice swoich stref komfortu, kiedy odwiedzi ich była przyjaciółka Audry Holly. Audra zwierzy się mężowi, że na studiach eksperymentowała z Holly w seksie i teraz Noel zaczyna myśleć (podpuszczony przez Pete'a) o trójkącie. Nie wie, że w ten sposób uruchomi lawinę szczerości...
"Nocka u Holly" opiera się na dialogach. To dzięki nim otrzymujemy wgląd w dynamikę związków i uczuciowe doświadczenia bohaterów. Teksty są na tyle dobrze napisane, że słucha się ich z przyjemnością. Do tego wszystkiego piątka gwiazd filmu świetnie sobie radzi ze swoimi rolami. Moim ulubieńcem okazał się Josh Lawson, który cudownie wypadł w roli faceta, który chciałby być bardziej otwartym w sprawach intymnych, ale nie bardzo wie, jak się przełamać, co prowadzi go do dziwnych szarż i jeszcze dziwniejszych odwrotów.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz