Maschile singolare (2021)
Antonio jest przystojnym mężczyzną, któremu życie dotąd nie bardzo dawało się we znaki. Niby ma 30 lat, ale zachowuje się jak licealista. Sypia do 13, nie ma poważnej pracy, a od 12 lat jest w stałym związku z facetem, który zadbał o jego wygody. Tak, Antonio musi od czasu do czasu robić rzeczy, których nie lubi (jak wyjazd do Australii, żeby obejrzeć mecz Australian Open), ale w gruncie rzeczy była to niewielka cena za wygodne, bezpieczne i bezproblemowe życie, o czym przekona się, kiedy jego mąż niespodziewanie (dla ślepego na wszystko Antonia) zażąda rozwodu.
Po raz pierwszy w dorosłym życiu Antonio będzie musiał samodzielnie zadbać o siebie (nie do końca, jego były na początku dorzuca się na przykład do czynszu). Chłopak (bo trudno nazwać go mężczyzną) nie potrafi poradzić sobie z rozstaniem, nie ma też zielonego pojęcia, co chce robić. Jest jednak przystojny i łatwo wzbudza pozytywne odczucia u innych, więc szybko pod swoje skrzydła weźmie go jego współlokator. To on załatwi mu pracę i to on, do spółki z nowym szefem, zostanie jego przewodnikiem po świecie seksu bez zobowiązań. I gdzieś po drodze, niezauważalnie dla samego Antonia, zacznie kształtować się jego tożsamość, jego miejsce w świecie, jego autonomia z własnymi marzeniami i ambicjami.
Twórcy "Mascarpone" zbudowali film na opatrzonych schematach o patchworkowej rodzinie i outsiderach, którzy nie są tak cyniczni, za jakich chcą uchodzić. Jednak składają te schematy w nieoczywiste konfiguracje, dzięki czemu powstał film zaskakująco życiowy i nie tak głupi, jak mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Pomogła też fajna obsada, dzięki której całość robi przyjemne i sympatyczne wrażenie.
Ocena: 6
Po raz pierwszy w dorosłym życiu Antonio będzie musiał samodzielnie zadbać o siebie (nie do końca, jego były na początku dorzuca się na przykład do czynszu). Chłopak (bo trudno nazwać go mężczyzną) nie potrafi poradzić sobie z rozstaniem, nie ma też zielonego pojęcia, co chce robić. Jest jednak przystojny i łatwo wzbudza pozytywne odczucia u innych, więc szybko pod swoje skrzydła weźmie go jego współlokator. To on załatwi mu pracę i to on, do spółki z nowym szefem, zostanie jego przewodnikiem po świecie seksu bez zobowiązań. I gdzieś po drodze, niezauważalnie dla samego Antonia, zacznie kształtować się jego tożsamość, jego miejsce w świecie, jego autonomia z własnymi marzeniami i ambicjami.
Twórcy "Mascarpone" zbudowali film na opatrzonych schematach o patchworkowej rodzinie i outsiderach, którzy nie są tak cyniczni, za jakich chcą uchodzić. Jednak składają te schematy w nieoczywiste konfiguracje, dzięki czemu powstał film zaskakująco życiowy i nie tak głupi, jak mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Pomogła też fajna obsada, dzięki której całość robi przyjemne i sympatyczne wrażenie.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz