낙원의 밤 (2020)

Kino gangsterskie z mocnym wątkiem melodramatycznym. Młody gangster ma pecha należeć do grupy, która właśnie traci władzę. Choć jeszcze większego pecha mają jego najbliżsi. To oni zostaną zabici, za co nasz gangster dokonuje krwawej zemsty. Po wszystkim zaszywa się na prowincji czekając na przerzut za granicę. Tymczasem wywołany przez niego w gangsterskim światku chaos pogłębia się.



"Noc w raju" mogła mi się spodobać. Gdyby tylko twórcy popracowali trochę nad fabułą. Wszystko w niej jest bowiem tak oczywiste, że kiedy sprzedawane są kolejne zaskoczenia, mogłem czuć wyłącznie irytację. Rzecz jasna oczywistość nie jest aż taką wadą, jeśli filmowcy potrafią wciągnąć mnie w losy bohaterów. Tu jednak i to się nie udało. Pseudoromantyczna relacja dwójki bohaterów jest prowadzona w tak nieznośnie nużący sposób, że miejscami bardzo mnie kusiło, żeby włączyć przewijanie. O wiele ciekawiej wypadł wątek z policjantem. W ogóle przepychanki o władzę są tu ciekawsze. Może dlatego, że niewiele jest w nich uczuć, w przeciwieństwie do głównej pary.

Jedyna rzecz, która się filmowcom naprawdę udała, to sceny walk. Są brutalne. Jest sporo krwi. Psuje je trochę nieprawdopodobne zachowanie niektórych z bohaterów. Ale efekciarstwa nie mogę im odmówić.

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

Daddy's Home 2 (2017)

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

Home (2016)