L'ours noir (2015)

Kino francuskojęzyczne czasami potrafi zaskakiwać. Jak mało która kinematografia na świecie potrafi wykorzystać absurd. Twórczość Quentina Dupieuxa jest tego najlepszym przykładem. Ale nie jest on jedynym reżyserem, którego pomysłowość zaskakuje.



Autorzy "L'ours noir" spokojnie mogą konkurować z Dupieuxem o miano królów absurdu. Ich film to opowieść o grupie przyjaciół, którzy wybrali się na wycieczkę do lasu. Niestety na ich trop wpadł niedźwiedź brunatny. Rozpoczyna się walka o przetrwanie...

Powyższy opis wprowadza w błąd. Choć bowiem fabularnie jest zgodny z prawdą, to jednak daje niewłaściwe pojęcie o filmie. Niedźwiedź brunatny na przykład nie wygląda w filmie jak w naturze. Nie, on wygląda jak człowiek, który założył kostium pluszowego niedźwiadka. Piątka przyjaciół będzie z kolei w dość dziwny sposób próbować ratować swoje życie. A ci, którym się to nie uda, zginą w makabrycznie spektakularny sposób. Jedna z osób na przykład będzie się z niedźwiedziem bawić w przeciąganie liny, gdzie liną będą jej jelita.

"L'ours noir" to czysty absurd, kino groteskowe i przerysowane. Ja bawiłem się na nim doskonale, ale zdaję sobie sprawę, że nie każdemu takie podejście do humoru przypadnie do gustu. I całe szczęście. Niektóre rzeczy powinny pozostać dla nielicznych.

Ocena: 7

Komentarze

Chętnie czytane

Daddy's Home 2 (2017)

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

Home (2016)