Reverso (2021)

Czasami twórcy tak bardzo chcą ukryć prawdę o swoim filmie, że cały wysiłek wkładają w maskowanie tego, o czym naprawdę opowiadają. Niestety nie pozostawia to wiele miejsca na samą historię. W efekcie cierpi na tym całość.



Tak jest w przypadku "Reverso". Nominalnie jest to historia dwóch braci, którzy od dawna się nie widzieli. Teraz jednak spotykają się i na nowo rozbudzona zostaje rozbijająca ich więź rywalizacja. Zadania stają się coraz bardziej destrukcyjne. Wydaje się, że w końcu ktoś może zginąć...

Tyle tylko, że za tą historią kryje się inna, pełna bólu, traumy i poczucia winy. Jednak skupiając się na tym co tu i teraz, a jednocześnie nieustannie przypominając przeszłość, twórcy rozsadzają strukturę opowieści od wewnątrz. Ten brak równowagi powoduje, że nic tu się ze sobą nie klei. Relacje między postaciami mają wyłącznie mechaniczny, deklaratywny charakter. Twórcom nie udaje się zaprowadzić widzów do prawdziwej otchłani bólu, o jakie koniec końców opowiadają.

Kiedy konstrukcja narracji w końcu staje się jasna, to powstaje myśl, że to jest w sumie fajny pomysł na film. Nie pozostaje mi jedna nic innego jak czekać, aż ktoś go w ciekawy sposób zrealizuje. Tu się nie udało.

Ocena: 4

Komentarze

Chętnie czytane

Daddy's Home 2 (2017)

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

Home (2016)