Fast Five (2011)

"Szybcy i wściekli 5" mają tyle wspólnego z kinem, co wrestling z zapasami. I właśnie dlatego film ten okazał się tak wielkim sukcesem w Stanach.


Całość jest przerysowana, sztuczna, spreparowana bez patrzenia na logikę. Wszystko to tylko w jednym celu: dostarczenia rozrywki. Wysokooktanowy testosteron wycieka z ekranu czy to w scenach pościgów czy to bójek z matką wszystkich walk pojedynkiem Rocka i Diesela na czele.

Jako czysta, odmóżdżająca rozrywka, "Szybcy i wściekli 5" spisują się doskonale. Jednak w tym przedziwnym gatunku było sporo lepszych tytułów, jak choćby "Pirania 3D" czy tegoroczna "Piekielna jazda". W porównaniu do nich gorzej spisują się aktorzy. Tam idiotycznie zabawne dialogi wypowiadane były z naturalnością, tu wszystko jest sztywne, jak w filmach porno.


Dużym plusem filmu jest za to soundtrack pełen rytmów brazylian funk.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)