Against the Current (2009)

"Pod prąd" to rzecz o chronicznej depresji, której nie da się domowymi sposobami wyleczyć. Paul od pięciu lat pozostaje w żałobie po śmierci ciężarnej żony. Jego egzystencja sprowadza się do odliczania dni do piątej rocznicy śmierci, kiedy to z czystym sumieniem będzie mógł popełnić samobójstwo. Do odwleczenia śmierci przekonał go najlepszy przyjaciel. Liczył, że w tym czasie Paul dojdzie do siebie. Niestety nie wziął pod uwagę determinacji Paula, który zamiast na leczenie emocjonalnych ran poświęcił pięć lat na ich pielęgnację i rozdrapywanie tak, by wciąż krwawiły, jak w dniu wypadku. Zaślepiony bólem był jak zombie i teraz rozpoczyna swój ostatni akt. Symboliczne zatonięcie w rzece nieświadomości, wypełnionej bólem wiecznego tu i teraz.


Film Peter Callahan doskonale nadaje się na zajęcia z psychoanalitycznej interpretacji. Brakuje w nim emocjonalnej wyrazistości. Oglądając "Pod prąd" miałem wrażenie obserwowania wszystkiego przez grubą szklaną ścianę, przez którą docierały tylko fakty i zachowania, ale nie związane z nimi uczucia. Przez to było mi w sumie obojętne po co płynie i jaki będzie koniec. Nie udało się reżyserowi nawiązać prawdziwej nici pomiędzy bohaterami a widzami.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)