Jonah Hex (2010)
Nie mogę uwierzyć, że ktoś w Warnerze wierzył, iż ten film może się udać. Nawet najlepszy reżyser nie byłby tu w stanie nic pomóc, ponieważ scenariusz jest kompletnie pozbawiony sensu. Z pustego i Salomon nie naleje.
"Jonah Hex" przypomina dziecięcą zabawę w Dziki Zachód. Fabuła sprawia wrażenie, jakby została wymyślona przez pięciolatka. Sens i logika zostały odrzucone, chodzi jedynie o frajdę. I być może bawiące się w kostiumach epoki gwiazdy miały niezły ubaw. Niestety nie przeniosło się to na ekran. Ja nie miałem żadnej frajdy, ale ponieważ byłem na to przygotowany, trudno mówić o rozczarowaniu.
Ocena: 3
Komentarze
Prześlij komentarz